niedziela, 23 sierpnia 2015

LZS Noteć Dziembowo - Łobzonka Wyrzysk

LZS Noteć Dziembowo - Łobzonka Wyrzysk
Klasa Okręgowa: Piła (północ)
widzów ok. 250

O godzinie 15:00 odbył się mecz w którym Noteć Dziembowo (beniaminek klasy okręgowej) podjął na własnym boisku drużynę z Łobzonki Wyrzysk. Zanim przejdę do relacji warto pochwalić włodarzy Noteci, którzy "nie spali" podczas przerwy ligowej. Widać to już na pierwszy rzut oka po wyremontowaniu całych trybun. Muszę przyznać, że wygląda to naprawdę imponująco jak na ten poziom rozgrywkowy i naprawdę dzięki temu bardzo miło ogląda się mecze rozgrywane na tutejszym obiekcie.
Spotkanie na początku rozgrywane było w spokojnym tempie, akcje jednych jak i drugich nie kończyły się strzałem i można powiedzieć, że nie wynikało z nich zbyt wiele. Bliżsi otworzenia wyniku spotkania byli zawodnicy z Wyrzyska, po nieporozumieniu obrony Dziembowa goście mieli dogodną sytuacje na strzelenie gola. Strzał zawodnika po długim słupku obronił doskonale dysponowany tego dnia bramkarz Noteci Dziembowo, była to jego pierwsza ale nie ostatnia dobra interwencja w tym spotkaniu.

Jak mówi stare piłkarskie porzekadło, "niewykorzystane okazje się mszczą" i tak było tym razem. Drużyna gospodarzy wykonywała aut z lewej strony boiska. Zawodnik z Dziembowa rzuca piłkę w pole karne, ta spada na głowę obrońcy Łobzonki, niestety dla gości ten wybija ją tak pechowo, że leci ona do tyłu i wpada do bramki zdezorientowanego bramkarza z Wyrzyska. Do końca pierwszej części spotkania stan meczu się nie zmienił i to gospodarze na przerwę schodzili w lepszych nastrojach.

Po krótkiej przerwie i powrocie na murawę goście ruszyli do ataku, było widać, że trener dobrze zmotywował ich w szatni podczas przerwy. Ich ataki były groźne brakowało jednak dobrego przyjęcia w decydującym momencie akcji, a gdy oddawali groźny strzał to na straży stał bramkarz Dziembowa.

Pierwsza taka groźna akcja gości zakończyła się strzałem z dystansu, fenomenalnie broni jednak bramkarz Noteci. Zdołał sparować piłkę do boku, dopada do niej zawodnik Łobzonki jednak jego dobitka mija minimalnie prawy słupek bramki. Kilka minut później kolejna okazja drużyny z Wyrzyska, zawodnik próbuje wstrzelić mocną piłkę z prawej strony pola karnego ta po rykoszecie lecie w stronę bramki, jednak po raz kolejny bramkarz Dziembowa interweniuje i wybija piłkę na rzut rożny.

Po kilkunastu minutach gry drużyna z Dziembowa obudziła się i także zaczęła atakować, gracze Noteci zaczęli coraz śmielej grać w ofensywie. Raz po raz zagrażali bramce gości, aż w końcu udało im się podwyższyć wynik spotkania. Dośrodkowanie z rzutu rożnego, piłka po zamieszaniu w polu karnym wraca do wykonawcy kornera, a ten z ostrego kąta potężnym uderzeniem pokonuje bramkarza rywali. Dwubramkowe prowadzenie wyraźnie odebrało ochotę do gry zawodnikom z Wyrzyska ich ataki ustały. Ich ostatnia groźna sytuacja w tym meczu to strzał z dystansu oddany z powietrza, jednak jak we wcześniejszych takich sytuacjach po raz kolejny bramkarz Noteci broni ten strzał tym razem nogami i piłka wychodzi za boisko. Z rzutu rożnego po tym strzale nie wynikło tak naprawdę nic.

Kiedy zdawało się, że mecz zakończy się już takim wynikiem zawodnik gospodarzy oddaje niegroźny strzał na bramkę gości. Bramkarz Łobzonki nie łapie jednak piłki, ta odbija się od jego nóg i spada kilka metrów przed nim. Pierwszy do niej dopada zawodnik z Dziembowa i strzela po ziemie obok bramkarza, który próbował jeszcze naprawić swój błąd. Kilka chwil po tej bramce sędziowie kończą mecz i to beniaminek klasy okręgowej zdobywa jakże cenne trzy punkty.

Na koniec po raz kolejny należy pochwalić bramkarza gospodarzy, który w tym dniu był według mnie oraz kibiców zgromadzonych na stadionie zawodnikiem meczu i w kilku sytuacjach uratował skórę swojej drużynie. Dzięki niemu drużyna nie straciła bramki i może się cieszyć okazałym zwycięstwem 3:0.

P.S Dziękujemy wszystkim za miłe słowa, za lajki oraz czytanie tego co powstaje, na pewno za każdym razem będziemy chcieli zmieniać coś na lepsze, tym razem udało nam się zrobić na meczu kilka zdjęć, jeszcze raz dziękujemy i do usłyszenia.










2 komentarze:

  1. Super pomysł z Waszym projektem. Mam nadzieję, że z upływem czasu więcej zdjęć pojawi się przy relacjach. Jestem ciekaw jak wygląda trybuna stadionu w Dziembowie. Trzymam kciuki i życzę wytrwałości w realizacji projektu. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękujemy bardzo za miłe słowa, pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń